Przejazd w kabinie maszynisty, poznanie tajników pracy w Kolejach Dolnośląskich
i jazda symulatorem Elektrycznego Zespołu Trakcyjnego 45WE Impuls. Te wszystkie atrakcje czekały w Legnicy na Kamila Szymańskiego, bohaterskiego motorniczego z Wrocławia, który pod koniec października uratował zdrowie i życie swoich pasażerów.
Historię Kamila Szymańskiego, 24-letniego motorniczego, w październiku poznała cała Polska. Kierowca samochodu dostawczego na ulicy Olszewskiego we Wrocławiu nie ustąpił pierwszeństwa i spowodował zderzenie z tramwajem pełnym podróżnych. W efekcie doszło do pożaru tramwaju. Tylko dzięki błyskawicznej i profesjonalnej reakcji motorniczego, nikomu nic się nie stało. Kierujący tramwajem zadbał o sprawną ewakuację 40 pasażerów, a sam opuścił płonący pojazd jako ostatni.
Młody motorniczy od dziecka interesuje się transportem i koleją, a w przyszłości chciałby zostać maszynistą. Teraz jego marzenie postanowiły zrealizować Koleje Dolnośląskie, które zaprosiły go do swojej siedziby w Legnicy.
– Zawsze z uznaniem spoglądamy na przykłady takiego profesjonalizmu, jaki zaprezentował Pan Kamil. Praca w transporcie publicznym daje wiele satysfakcji, ale wiąże się z nią również wielka odpowiedzialność, za zdrowie i życie naszych pasażerów. – powiedział Bartosz Dziwak, naczelnik Ośrodka Szkolenia Kolei Dolnośląskich. – Doceniamy postawę Pana Kamila, bo właśnie takie wzorce zachowań kształtujemy u naszych kandydatów w trakcie szkolenia – dodał Dziwak.
O tym jak wygląda prowadzenie najnowocześniejszych składów na polskich torach Kamil Szymański mógł przekonać się podczas jazdy symulatorem znajdującym się w bazie Kolei Dolnośląskich w Legnicy. Symulator pozwala na wygenerowanie całej gamy warunków, które może spotkać w swojej pracy maszynista. Możliwa jest zmiana natężenia opadów oraz pory dnia i pory roku, a także siły wiatru, mgły i wielu innych.
– Bardzo mi miło, że mam okazję poprowadzić dzisiaj prawdziwy pociąg, bo ten symulator jest takim pełnym odwzorowaniem normalnego pociągu. To z jednej strony wyzwanie, ale poszło mi to całkiem łatwo. Prowadzenie pociągu okazało się trochę zbliżone do jazdy tramwajem, radość z jazdy jest ogromna . – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Kamil Szymański. – Na pewno w przyszłości chciałbym zacząć szkolić się na maszynistę. – zakończył młody motorniczy.
Taką możliwość stworzyły Koleje Dolnośląskie zapraszając go na szkolenie w zakresie świadectwa maszynisty, w którym będzie mógł wziąć udział po spełnieniu wymogów, jakie są stawiane kandydatom.
– Pan Kamil posiada ogromną wiedzę o kolei i umiejętności, które predysponują go do pracy jako maszynista. Takich kandydatów poszukujemy, zapraszamy na szkolenia do naszego ośrodka, gdzie oferujemy dla nich pełne wsparcie – zakończył Bartosz Dziwak, naczelnik Ośrodka Szkolenia Kolei Dolnośląskich.